Samo to, że interesuje Cię temat nadpłaty kredytu gotówkowego, można uznać za dobry znak. Zapewne jest to wynikiem tego, że w twoim budżecie pojawiły się nadwyżki finansowe. Jeśli zastanawiasz się, jak je efektywnie wykorzystać, to nadpłata kredytu gotówkowego jest interesującą opcją. Wcześniej jednak trzeba dowiedzieć się, jak to działa i czy taka nadpłata na pewno jest opłacalna.
Zaciągając kredyt, wyrażamy zgodę na jego zwrot zgodnie z harmonogramem spłat. Jednakże ustawa o kredycie konsumenckim sprawia, że nadpłata kredytu gotówkowego jest możliwa w zdecydowanej większości przypadków. Nadpłacać możemy kredyty konsumenckie. Zaliczają się do nich kredyty gotówkowe udzielone osobom fizycznym, których wartość opiewa na maksymalnie 255 550 zł.
Na ogół więc nadpłacać kredyt gotówkowy możemy, gdy tylko wyrazimy na to chęć i dysponujemy odpowiednią ilością środków finansowych. Trzeba tylko przejść kilka formalności wymaganych w konkretnym banku.
Chcąc nadpłacać kredyt gotówkowy, postępuj w następujący sposób:
Z formalnego punktu widzenia nadpłata kredytu gotówkowego nie jest niczym trudnym. Trzeba tylko zwrócić uwagę na procedury obowiązujące w danym banku. Przykładowo w BNP Paribas nadpłat powinno się dokonywać na specjalny rachunek, który jest dedykowany właśnie nadpłatom.
Podstawowym argumentem przemawiającym za nadpłatą kredytu jest ograniczenie kosztów. Ustawa o kredycie konsumenckim wskazuje bowiem jednoznacznie na to, że wtedy bank powinien proporcjonalnie obniżyć prowizję za kredyt konsumpcyjny.
Jeśli więc przeprowadzona zostanie przez nas nadpłata kredytu, to bank powinien automatycznie zwrócić nam proporcjonalną część prowizji. Najpóźniej po paru tygodniach, warto upewnić się, że kredytodawca faktycznie tego dokonał. Jeśli nie, to należy przesłać wniosek o zwrot części prowizji do banku. W tym wniosku trzeba powołać się na art. 52 ustawy o kredycie konsumenckim.
Odsetki wraz z prowizją zwykle stanowią zdecydowaną większość kosztów kredytu gotówkowego. To, czy napłata kredytu przyniesie zwrot części odsetek, zależy od warunków konkretnej umowy kredytowej.
Zasadniczo możemy wyróżnić dwa przypadki. Gdy odsetki są naliczone od wartości zadłużenia w dniu spłaty, to zwrot nie jest zasadny. Jednakże jeżeli przy naliczaniu odsetek uwzględniany jest cały okres kredytowania, to bank jest zobligowany do zwrócenia proporcjonalnej części odsetek.
Przy nadpłacie kredytu gotówkowego chcemy obniżyć łączne koszty kredytu, a nie wnosić dodatkowe opłaty. Rzeczywiście w większości przypadków bank nie powinien naliczyć żadnych opłat za nadpłacenie kredytu. Prawo od tej reguły przewiduje jednak pewien wyjątek.
Zasadniczo jednocześnie musi zostać spełnionych kilka warunków, by bank faktycznie mógł naliczyć specjalną prowizję za nadpłatę. Przede wszystkim w umowie kredytowej powinien znaleźć się podpunkt informujący o takiej ewentualności. Z kolei oprocentowanie kredytu powinno być stałe. Ponadto wartość spłacanej kwoty w okresie kolejnych dwunastu miesięcy musi opiewać na kwotę wyższą niż trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia podawanego przez GUS.
Jeśli te wszystkie warunki zostaną spełnione, to faktycznie na nadpłacany kredyt gotówkowy może zostać naliczona dodatkowa prowizja. Jej wysokość jest jednak ograniczona prawnie do maksymalnie 1% spłacanej części zobowiązania.
Koniec, końców możliwe są więc dwa scenariusze. W pierwszym możemy nadpłacać kredyt gotówkowy bez żadnych dodatkowych opłat. Drugi scenariusz oznacza, że naliczona zostanie prowizja, która raczej minimalnie wpłynie na opłacalność nadpłaty. Ten pierwszy scenariusz jest bardziej prawdopodobny. Na ogół w takich bankach, jak np. mBank, Millenium, ING czy PKO BP nadpłata kredytu jest darmowa.
Prawo dość jasno określa ogólne zasady, jakimi rządzi się nadpłata kredytu gotówkowego. Jeśli chcemy dokonać nadpłaty, to powinniśmy też uwzględnić procedury wewnętrzne konkretnego banku. U każdego kredytodawcy chęć dokonania nadpłaty możemy zgłosić osobiście w oddziale lub przez kontakt z infolinią.
Niektóre banki oferują też alternatywne formy zgłaszania dyspozycji nadpłaty. Wyjątkowo proste jest to w ING. Wystarczy tylko przejść do swojego kredytu gotówkowego za pośrednictwem bankowości internetowej. Następnie wybiera się opcję dedykowaną nadpłacie. Podobne rozwiązanie jest praktykowane w mBanku. Z kolei Santander Bank o chęci nadpłaty kredytu gotówkowego można poinformować przez aplikację mobilną.
Pojęcia nadpłaty i wcześniejszej spłaty kredytu bywają używane zamiennie. W gruncie rzeczy nie powinno się ich jednak traktować jako synonimów. Sama nadpłata oznacza bowiem to, że z wyprzedzeniem opłacimy część pozostałego zobowiązania. W konsekwencji przyszłe raty będą niższe. Z kolei wcześniejsza spłata kredytu gotówkowego zakłada skrócenie okresu kredytowania.
Nadpłata kredytu faktycznie może przyspieszyć spłatę całego zobowiązania. Będzie tak, gdy przy okazji nadpłaty poinformujemy bank właśnie o chęci skrócenia okresu kredytowania. Jest to częsta praktyka. W takim przypadku skończymy spłacać zadłużenie np. o kilka miesięcy wcześniej w porównaniu z terminem określonym w umowie o kredyt.
Zazwyczaj termin nadpłaty odnosi się do kredytu gotówkowego lub kredytu hipotecznego. Nadpłacanie jest po prostu najbardziej opłacalne dla zobowiązań długoterminowych opiewających na spore kwoty. Niemniej mamy też prawo nadpłacać zobowiązania krótkoterminowe, takie jak pożyczki pozabankowe.
Przynajmniej w teorii nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy mogli dokonać nadpłaty za chwilówki, czy pozabankowe pożyczki ratalne. Opłacalność takiej decyzji w znacznym stopniu zależy jednak od specyfiki konkretnego zobowiązania finansowego. Przy 30-dniowej chwilówce na nadpłatę może po prostu zabraknąć czasu. Pierwotnie zakładany termin spłaty nastąpi jeszcze zanim uda się załatwić formalności.
Przy długoterminowych pożyczkach pozabankowych rozważenie kwestii nadpłaty ma dużo większy sens. Wszakże niektóre pożyczki pozabankowe są bardzo podobne do kredytów gotówkowych oferowanych przez banki. Choćby w Smartney, czy Wonga możemy przecież uzyskać kilkadziesiąt tysięcy złotych na kilka lat.
Jeśli chcemy dokonać nadpłaty tego typu pożyczek pozabankowych, to powinniśmy postępować tak, jak przy nadpłacie kredytów bankowych. Informacje o warunkach i procedurach znajdziemy na umowie. Możemy też skontaktować się z pracownikiem danej instytucji pożyczkowej.
Nadpłacanie kredytu gotówkowego obniża koszty zobowiązania. Argument finansowy mocno przemawia więc za tym, byśmy nadpłacali kredyt, o ile mamy taką możliwość. To, jak dużo zaoszczędzimy, zależy zwłaszcza od wysokości nadpłaty. Poza oszczędnościami nadpłata kredytu gotówkowego pozytywnie wpłynie na naszą zdolność kredytową.
Poniekąd też poprawimy naszą historię kredytową, co zwiększy naszą wiarygodność finansową. To istotne, jeśli w najbliższej przyszłości planujemy aplikować o inne zobowiązanie, np. kredyt hipoteczny. Ludzie, którym udaje się nadpłacić kredyt, czują też swego rodzaju ulgę. Kiedy uda się przeprowadzić nadpłatę lub wcześniej spłacić kredyt gotówkowy, to można liczyć na większy komfort psychiczny.
Pewnym minusem ubiegania się o nadpłacanie kredytu gotówkowego jest konieczność przejścia procedur. Zmianie ulegnie też harmonogram spłat, co również może wprowadzić nieco zamieszania. Ponadto czasem za nadpłatę kredytu gotówkowego bank pobiera pewną dodatkową opłatę.
Przez lata to, w jaki sposób powinno się nadpłacać kredyt gotówkowy, wzbudzało pewne kontrowersje. Poszczególne banki nieco odmiennie interpretowały tę kwestię. Dziś sprawa jest jasna, a większości przypadków wystarczy się odwołać do ustawy o kredycie konsumenckim.
Do tej kwestii w 2019 roku odniósł się również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ta instytucja stwierdziła, że banki są zobligowane do rozliczenia części kosztów z klientami, którzy nadpłacają zobowiązania finansowe, takie jak kredyt gotówkowy. Z kolei UOKiK zarekomendował, by kredytodawcy i pożyczkodawcy rozliczali zwrot części kosztów metodą liniową. Takowa sugeruje rozliczanie nadpłat w sposób proporcjonalny.
Jako konsumenci mamy więc solidne podstawy prawne, by domagać się od banków proporcjonalnego zwrotu kosztów w przypadku przedterminowej spłaty części kredytu. Przy kontaktach z bankiem warto zachować asertywną postawę.
Na ogół zwrot części kosztów przy nadpłacie przebiega zupełnie bezproblemowo. Nigdy nie możemy wykluczyć jednak np. błędu ludzkiego po stronie pracownika banku. Dlatego też, gdy zdecydujemy się nadpłacać kredyt gotówkowy, to później sprawdźmy, czy kredytodawca dokonał prawidłowych rozliczeń.
Zawsze przy opłacalności podejmowania decyzji finansowych trzeba uwzględnić indywidualną sytuację. Pod uwagę powinno się też wziąć alternatywne sposoby spożytkowania nadwyżek finansowych przy uwzględnieniu ryzyka i potencjalnej stopy zwrotu. Taką alternatywą mogą być choćby lokaty bankowe. Najlepiej, by analizy były poparte szczegółowymi obliczeniami.
Możemy jednak stwierdzić, że w zdecydowanej większości przypadków warto nadpłacać kredyt gotówkowy. Przyniesie nam to następujące korzyści:
To, jak bardzo opłaci się dokonanie nadpłaty, zależy od jej wysokości. Im nadpłata kredytu gotówkowego będzie wyższa, tym stopień obniżenia kosztów kredytowych okaże się większy.
Jeśli nadpłata ma opiewać np. na kilkadziesiąt złotych, to zyski mogą okazać się wręcz iluzoryczne. Gdy jednak nasza nadpłata kredytu gotówkowego będzie liczona np. w tysiącach złotych, to możemy zaoszczędzić już całkiem sporo.
Komentarze (0)